piątek, 23 grudnia 2011

post 14.


BRAK NOTKI.
_________________________________________
edit .

dzień? miałam nadzieję, że chociaż się wyśpię, ale świąteczne przygotowania na to nie pozwalają -.-' .
chyba tego nie lubię. jest wolne od szkoły, więc wszyscy nie mogli się doczekać. ale czy ci wszyscy oczekują świąt czy jedynie wolnego? no właśnie, dobre pytanie... sama zaczynam dziwnie do tego podchodzić ; d
wracamy do pracy ! 
_____________________


nie żałuję tego co było. żałuję, że tak nie jest.

Każdy z nas cierpi, bo wierzy, że przyjdzie ktoś, kto ukoi nasz strach.

Zastanawia mnie fakt, co ludzie skaczący z budynków, mostów, wieżowców czują gdy spadają. Czy czują ulgę? Lęk? Przerażenie? Czy tez wolność. Co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? Czy faktycznie, tak jak w krążącej plotce widzi się całe swoje życie, te ważniejsze momenty czy po prostu nicość? Jakie to jest uczucie kiedy spadasz i wiesz, że to jest koniec twojej męki, cierpienia. Czy ludzie, którzy skaczą naprawdę chcą się zabić?

Jest mistrzem w manipulowaniu ludźmi i wygląda na to, że wrócił do swoich dawnych sztuczek.

Rób to, co Cię uszczęśliwia, bądź z Kimś, kto sprawia że się uśmiechasz, śmiej się tyle, ile oddychasz i kochaj tak długo jak żyjesz

Nie ma Cię tak długo. Zniknąłeś tak szybko, jak szybko wszedłeś do mojego życia. Ból jest troszkę mniejszy, podświadomość powolutku wraca do swojej wcześniejszej formy, dłonie zaczynają przyzwyczajać się do zimna, usta zapominają już o wszystkich pocałunkach, ale jesteś jeszcze w moim sercu, choć już Cię nie czuję. Wiem, że nie istniejesz.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz