wtorek, 29 listopada 2011

post 6.



Krzycz. z bólu, z radości, z tęsknoty, z miłości, z rozpaczy, ze szczęścia. powiedz to głośniej


założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę, usiadła przy ciepłym kominku i doszła do wniosku, że nic nie daje jej tyle ciepła ile Ty jej dawałeś.


Kiedy już myślisz, że to koniec pojawia się nadzieja. Kiedy masz już nadzieję pojawia się koniec....


Myślisz, że nie cierpię, bo się nie skarżę, że nie mam uczuć. Bo ich nie okazuję, że nie pamiętam, bo przestałam wspominać. Czy to, że jestem silka i potrafię dobrze kłamać. 

post 5.


kurde, nie wiedzieć czemu lubię dzisiejszy dzień : d.
dam dzisiaj kilka opisów i ten blog postaram prowadzić się tak jak poprzedni. ;)


Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.


Nie jestem obrażona... ja tylko w spokoju przeżywam chwilę nienawiści do Ciebie.


w tej niepewności, pośród kłamstw.


To uczucie wszechogarniającej pustki, kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie... jak nadawałeś sens.


poniedziałek, 28 listopada 2011

post 4.


instynkt mnie zawiódł .


teraz może będzie kilka zdjęć koni? hm, no niby dobrze powychodziły, w każdym razie mam nadzieję, że się spodobają... ła, nawet nie wiem co napisać? brak weny? chce mi się spać? 
dobra, może jutro będzie lepiej : d

bye

niedziela, 27 listopada 2011

post 3.

Dzisiaj dwa świeże. Jutro ukażą się kolejne. hm, chyba nie mam weny.


psychika siada, bo ciało dławi się wspomnieniami.






ciao

sobota, 26 listopada 2011

post 2.




chyba znów postanowiłam wrócić do tego bloga... znaczy chyba dopiero zaczynam go prowadzić ;d. przypomniała mi o nim Paulina, której niezmiernie za to dziękuję... :D . niedługo zabraknie mi już transferu w blogu na onecie, zatem trzeba będzie zacząć tu. mam nadzieję, że będzie okej.




+ nie mów, że życie daje równe szanse...

ciao