wtorek, 29 listopada 2011

post 6.



Krzycz. z bólu, z radości, z tęsknoty, z miłości, z rozpaczy, ze szczęścia. powiedz to głośniej


założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę, usiadła przy ciepłym kominku i doszła do wniosku, że nic nie daje jej tyle ciepła ile Ty jej dawałeś.


Kiedy już myślisz, że to koniec pojawia się nadzieja. Kiedy masz już nadzieję pojawia się koniec....


Myślisz, że nie cierpię, bo się nie skarżę, że nie mam uczuć. Bo ich nie okazuję, że nie pamiętam, bo przestałam wspominać. Czy to, że jestem silka i potrafię dobrze kłamać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz